piątek, 30 sierpnia 2013

Powrót do szkoły - fajnie, czy wręcz przeciwnie? (Emila)

Hej wszystkim! ;*
Tak, cóż, chyba nie muszę nikomu przypominać, że za dwa dni wracamy do szkoły. Sama nie wiem, czy mam się z tego powodu cieszyć, czy płakać.
Bo widzicie... Idę do drugiej gimnazjum, czyli nie będzie żadnego wielkiego szoku, jaką ja będę miała klase, jakich nauczycieli, jakie przedmioty itp. Tak miałam rok temu. I szczerze mówiąc... Sama nie wiem, czy się cieszę, że trafiłam akurat do tej szkoły. Pewnie pomyślicie, że o boże, jak ja strasznie narzekam. Ale... Wiem, jak było kiedyś, kiedy podstawówka trwała 8 lat i od razu szło się do liceum. Sama chyba wolałabym, żeby tak było. Jedynym minusem takiego systemy byłoby to, że nie poznałabym kilku ludzi, którzy zmienili moje życie.


 No, nie wiem, czy może nie przesadzam. Ale wyobraź sobie - idziesz do nowej szkoły, gdzie będą nowi ludzie. Poznajesz osobę, z którą coraz lepiej zaczynasz się dogadywać. Potem się razem spotykacie, tęsknicie za sobą po jednym dniu nie widzenia się. Wkrótce zaczynacie nazywać się siostrami, w dodatku bliźniaczkami. Czasm się kłócicie, ale zaraz zapominacie o tym i znowu jest jak dawniej. Czy to nie super? Że nadal są ludzie, którym możesz bezgranicznie zaufać dopiero po roku znajomości? Tak Zuza, to wszystko o Tobie, jeśli to czytasz ♥
Ja też w sumie miałam to szczęście, że do tego gimnazjum, w którym jestem, wybierało się dużo osób z mojej starej szkoły, no i Madzia i ta taka inna Julka. Więc samotna w sumie nie byłam ani przez chwilę.
Nooo, dobra, dość mojego biadolenia, haha ;D
Chyba czas pochwalić się zdobyczami do szkoły! :)

 To jest cały zestaw, jeszcze zapomniałam tu ułożyć kredki... Ale zaraz je pokażę :D Zeszytów jest tu dokładnie 19, mam jeszcze dwudziesty, ale większy, do francuskiego. No a długopisy i reszta, no to chyba wiadomo... :D

Moja śliczna torba do szkoły :)

No i oczywiście jeszcze z bliska genialny piórnik, który dostałam od kochanej Zuzy na urodziny :P No jest po prostu fenomenalny! To jest ten sam motyw, który mam na plakacie od Madzi ♥

Haha, no i te nieszczęsne kredki :P To znaczy świetne! One kosztowały 25 zł, ale po prostu musiałam je mieć! Mogę mieć wszystko badziewne z przyborów, ale te kredki musiałam mieć! One tak ślicznie kolorują, a nie znoszę, jak kredka źle koloruje. Tak więc - mam je wreszcie!!! :D 

Tak, jeśli chodzi o ten post, to by chyba było na tyle :) 
A wy cieszycie się z powrotu do szkoły? 

Życzę miłego rozpoczęcia roku! 

1 komentarz:

  1. Tak samo jak ty, nie wiem, czy się śmiać, czy płakać. ;-;
    Huhu, fajny piórnik. :D
    Mam podobną torbę, ale z innego materiału. *-*
    Śliczne zdjęcia, śliczna ty. 8)

    OdpowiedzUsuń