Tak, wiem, że to już po raz chyba setny odchodzę, a potem wracam... Ale tym razem już raczej definitywnie. Po prostu... Po prostu założę swojego bloga, na którym będę pisała kiedy będę chciała, o czym będę chciała i jak będę chciała. Będzie wyglądał tak, jak ja będę chciała. Będzie się na nim działo to, co ja sobie zaplanuję. Będzie mój własny, i może dlatego bardziej się do niego przyłożę, bardziej o niego zadbam.
Poza tym prowadząc go będę już bardziej doświadczona w prowadzeniu bloga, będę więcej wiedziała o blogowaniu i po prostu najłatwiej będzie mi zacząć to od początku. A tu, na Malinowej Mambie możemy sobie zaczynać od nowa ile razy chcemy, ale i tak to, co było kiedyś, będzie na zawsze. I nawet jak usuniemy, to... to to w jakiś sposób pozostanie. Dlatego dla mnie najlepiej będzie zacząć od początku, ponieważ zwyczajnie nie potrafię już dłużej prowadzić Malinowej Mamby. Nie liczcie już raczej na to, że za tydzień napiszę posta pod tytułem "Powracam! :D" bo tak nie będzie. Przepraszam. To dla mnie naprawde trudna decyzja, którą jednak trzeba było kiedyś podjąć.
Ja nie wiem, co z Magdą. Nie wiem, czy ona dalej będzie sama prowadziła Malinową Mambę, czy zacznie ją od początku, czy usunie bloga, czy zacznie pisać nowego, również sama. Nie wiem, muszę ją spytać. Iiii... nie wiem, czy gdy założę bloga, napiszę o im tutaj, bo:
- nie wiem, czy Malinowa Mamba będzie wciąż istniała
- nie wiem, czy jeśli będzie istniała, a Magda będzie ją prowadziła, to czy ona będzie chciała tutaj zamieścić link to mojego nowego bloga
- nie wiem, czy ktokolwiek jeszcze Malinową Mambę czyta.
O Boże, zaraz się popłaczę.
Mówię poważnie, no nie mogę! Ok, najlepiej szybko. Papa, Malinowa Mambo. Papa, czytelnicy, jeśli jeszcze jacyś tu jesteście.
Być może "spotkamy się" jeszcze a moim nowym blogu.
Żegnam.
Emilka
Goodbye, Emilko. :c
OdpowiedzUsuńBędę tęsknić za twoimi postami (w sumie tylko je czytałam, ale pomińmy to). :(
No więc mówisz, że będziesz miała nowego bloga?! *.*
Jeeeeeeeeeeeeeeeest!