Mycha w drodze do Hiszpanii .. ; )) A ja sb w domu siedzę . : D Ale Mycha , jak to Mycha wytrzymać nie mogła bez zadzwonienia do mnie i zerwania mnie z łóżka o porze tak wczesnej jak 10.30 . Tragedia , nie !? No , i dzwoni do mnie , wyżala się , że może się lot opóźnić i tak dalej .. I nagle wyskakuje mi z pytaniem " Czy wiesz , kogo dzisiaj spotkałam na lotnisku ? " " Tak tak , oczywiście , jestem jasnowidzką .. One Direction !? " " Tiaa .. nie . ... Adama Małyysza ! " " Ooo .. super .. I co , powidziałaś mu >> Dzieeń doobryyy << ? " " Yyy .. miałam zamiar do niego podejść i poprosić o autograf .. " " Iii .. masz go ?! " " Niee .. bo wieesz .. bałam się do niego podejść , bo myślałam , że mnie zje " . xd Taak .. nie ma to jak odwaga Mychy .. Like it ! ; p
~ Elmo . ♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz