poniedziałek, 22 października 2012

Maatma .



 Haha : D Ja też tak mam . ; )) A wgl , to wydawało mi się , że matma w gimnazjum to taka zgroza . Ale powiem wam , że mój pan od matmy jest jakiś dziwny . Straszny , ale dziwny O.o . Wcale nie bierze mnie do tablicy , ma tylko swoje cztery ulubione nazwiska , które ciągle bierze do odpowiedzi . I nie , nie pomyliłam się . NAZWISKA , nie osoby . ; ] Wybrał sobie jakieś nazwiska na początku roku i teraz tylko nimi " włada " , czasami tylko bierze do tablicy czy do przeczytania zadania kogoś , kogo sb upatrzy w dzienniku . Mnie na przykład baaaardzo rzadko sobie upatrza . Ja wiem , że mnie nie wybiera , dlatego na lekcji zajmuję się własnymi sprawami , albo robię zadania swoim tempem . Aż tu nagle ... Moje nazwisko ! Ja taki poker face , wgl , ja !? Kol. z ławki trąca mnie , mówi które zadanie , a ja taka nieogarnięta , jąkam się i wgl .. taa świetnie było . : D Nie raz , ze dwa czy trzy .. ; ))
~ Elmo . ♥

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz