A czemu taki dałam tytuł to nie wiem .. no ale .. nie przejmujmy się teraz tym . ;) Jak widzicie wróciłam już z Hiszpanii . Chrzest był świetny !! Wszystko poszło super .. No oprócz tego , że siedzieliśmy przez nie wiadomo ile na lotnisku w Krakowie ... :/ To już takie super nie było . Natomiast jeśli chodzi o powrót , lot był spokojny , bez turbulencji i innych niespodzianek ;) Uff .. nareszcie mogę złapać oddech :) Ale już bardzo tęsknię za moim braciszkiem >ciotecznym<
~~Mycha ;**
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz