sobota, 1 czerwca 2013

GENIAAALNY PREZENT NA DZIEŃ DZIECKA OD WUJKA ♥♥♥

A więc tak jak już wczoraj wspominała Wam Yogi , byłyśmy u Elmo . Ale jeszcze przed tym ja pojechałam do Yogi , gdzie była już Elmo . No i u Yogi sobie gadałyśmy .. próbowałyśmy ustawić nowy nagłówek , ale coś nam to nie wychodziło .. No i co jeszcze ..? A! No tak .. Jak mogłabym zapomnieć ..?! YOGI JADŁA MI SKÓRZANĄ KURTKĘ I NOWĄ TOREBKĘ !!! No załamka z tym człowiekiem ! .. A nie ... sorki .. TO NIE CZŁOWIEK !!! No bo kto normalny je torbę albo kurtkę ?! Na pewno nie Yogi ..

No a potem razem z tatą Yogi i śmiesznym .. niezrozumiałym .. taksówkarzem pojechałyśmy (ja , Yogi i Elmo) do Elmo . No i tam Yogi .. ZNOWU JADŁA MI RZECZY !!! No a oprócz tego Filip - brat Elmo -  oprowadzał nas po "nowym" ogrodzie . Właśnie właśnie .. No a potem poszłyśmy we trzy nad jezioro gdzie "gonił" nas jakiś małolat (młodszy od Yogi) . No i ten idiota nas oblał woda z kałuży ! No i tam jeszcze było błoto !!! ;( No i Elmo nas poprowadziła po jakimś błotnym terenie .. UBRUDZIŁAM SOBIE BUCIKI !!! Yhh .. :( No a potem wróciłyśmy do domku na chwilkę no i poszłyśmy na plac zabaw . Było geeenialnie ! Kręciliśmy suuuuper filmiki . Niestety nie możemy ich wstawić ponieważ widać na nich nasze twarze . Na serio chciałybyśmy to wstawić bo wyszło po prostu ..no .. nie chcę się powtarzać i przechwalać .. NO ALE TO BYŁO GEEENIAAAAALNEEEEEE !!! Łiii ! Żałujcie , że tego nie widzieliście ! Jak uda nam się przekonać rodziców do ujawnienia się . To na pewno wstawimy te filmiki :) Ale nie daję Wam zbyt dużej nadziei .. Oni są nie ugięci ..

U Elmo byli tacy bliźniacy z tatą no i my wracaliśmy z nimi w aucie . No i oprócz mnie , dwójki bliźniaków , mojego brata , mamy , taty , no i wujka :) była jeszcze ciocia Elmo . No i tak .. zastanawiacie się pewnie jak my się wszyscy w ósemkę zmieściliśmy w aucie pięcioosobowym .. Otóż .. wujek prowadził , obok siedział mój tata , z tyłu moja mama z córką wujka , a ciocia Elmo z synem wujka , natomiast pośrodku mój brat . A gdzie ja ? Spokojnie .. nie u brata na kolanach .. A bleeee .. (wzdrygam się) .. Otóż moje drogie czytelniczki ja siedziałam w BAGAŻNIKU !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! OŁ JEEEEEAAAAA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Spełnienie moich marzeń ! Zawsze chciałam przejechać się w bagażniku . Nie wiem czemu , ale zawsze miałam takie marzenie ! No i ono się wreszcie spełniło !!!! Wujek stwierdził , że to prezent od niego na dzień dziecka :D

A teraz taka info . DZISIAJ DZIEŃ DZIECKA !!!
Życzę Ci aby moje dobre myśli dotarły do Ciebie
wszędzie tam, gdzie jesteś,
niezależnie od tego, co akurat robisz.
Niech otoczą Cię przyjemnym
uczuciem wciąż przybliżającej nas
przyjaźni (nawet mimo dzielącej
nas odległości) która po prostu trwa,
bez konieczności wykazywania
się w niej czymkolwiek.


~~Mycha

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz