sobota, 2 marca 2013

Zajęcia taneczne ;x

Siemanko :)
Jest godzina równiutko 8.40, a ja nie śpię! To jest jakiś przełom! Nie wiem, czy ten fakt nie zmieni mojego życia na zawsze!
A tak naprawdę chodzi o to, że dzisiaj znowu idę na tańce :) Mam na 10.00. Tata jechał dzisiaj na jakieś swoje zajęcia do szkoły (jest nauczycielem) i jechał na 8.30. A ja jestem strasznie leniwa! Haha! I zamiast wstać sobie pół godziny później i pójść na autobus, ja zabrałam się z tatą :D I teraz siedzę sobie u babci, jem śniadanko i piszę do Was :*
Te moje tańce, to są po prostu świetne! Ogólnie zaczęło się od tego, że w mojej szkole mamy trzy godziny wuefu tygodniowo, jednak obowiązkowo musimy zaliczyć jeszcze czwartą godzinę, ale to już na własną rękę. Czyli jakieś zajęcia dodatkowe, ewentualnie siłownia w szkole, basen w szkole, nordic walking w szkole.. Ale mnie jakoś dodatkowe przebywanie w szkole nie kręci >.< I chciałam chodzić na karate, ale niestety nie było żadnych godzin, które by pasowały ;c I mama powiedziała, że może w przyszłym roku się uda :) Dlatego początkowo zaliczałam tę godzinę chodząc na rajdy górskie (czasami z Yogi). Ale to mi zaliczyło tylko do stycznia, bo potem rajdów nie było. Kolejny będzie dopiero w kwietniu!
No i moja kochana Sara (która ma włosy jak zupka chińska ;p hehehe) powiedziała mi, że ona chodzi na tańce i to jej zalicza tę godzinę. I namówiła mnie, żebym też chodziła. Nie chciałam na początku, bo to męczące, rozgrzewka i w ogóle :c Potem poszłam raz i tak mi się spodobało, że teraz chodzę, kiedy tylko się da! Każde odrabiane, zwykłe.. :) I tak mi się bardzo to podoba! Chciałam, żeby Yogi lub Mycha ze mną chodziły. Jednak Mychę teraz podobno bardzo bolą kolana i nie mogła wczoraj ani dzisiaj ze mną pójść, a Yogi jak do niej wczoraj dzwoniłam, to nie odbierała ;( Dzięki..
No i idę sama..
Te tańce polegają na tym, że przez półtorej godziny z zajęć trwających dwie godziny zajęć jest taka meeega rozciągająca rozgrzewka, poważnie, tak rozciągnięta to nigdy nie byłam! A potem pół godziny są tańce. Wczoraj zaczęliśmy nowy układzik <33
Uwielbiam te zajęcia :D
A naszym nauczycielem tańca jest taki Michał, który występował w "You Can Dance - Po Prostu Tańcz!". Może znacie :)
Ok, ja kończę śniadanko i może jeszcze coś zaraz napiszę =]

Pozdrawiam ;*
~ Elmo <3

1 komentarz:

  1. Zazdroszcze tych lekcji tańca :3 Sama z checią na takie bym chodziła . Zapraszam do sb :)

    OdpowiedzUsuń